Co się stanie, gdy położysz w sypialni miskę z solą i octem. Sposoby przekazywane z pokolenia na pokolenie

Z pewnością wielokrotnie słyszałeś o złej energii gromadzącej się w pomieszczeniach czy przedmiotach. Zdarza się także, że to ludzie są nosicielami negatywnej aury i stają się tzw. wampirami energetycznymi.

Z jednej strony wygląda to na zwykły przesąd. Z drugiej zdarza się, że rozdrażnienie czy zmęczenie pojawia się bez wyraźnej przyczyny. W takiej sytuacji najlepiej zaufać sprawdzonym metodom, znanym już w starożytności. Specjaliści od ludowych wierzeń znają skuteczne rozwiązanie na problemy ze złą energią, która ulokowała się w pomieszczeniu.

Wystarczy, że masz w domu takie składniki, jak sól i ocet i od razu możesz przystąpić do „rozpraszania” negatywnych fluidów. Do przezroczystego pojemnika wlej łyżkę wody i łyżkę octu. Następnie, do tak przygotowanej mikstury, dodaj łyżkę soli. Nie mieszaj, sól ma spokojnie opaść na dno.

Teraz wystarczy umieścić pojemnik na 24 godziny w miejscu, w którym najczęściej czujesz się rozdrażniony, poirytowany czy zmęczony. Po upływie doby sprawdź, czy sól wypłynęła na powierzchnię. Jeśli tak – konieczne jest powtórzenie całego procesu, by pozbyć się złej energii z otaczającej Cię przestrzeni. Dopiero gdy po kolejnej sobie sól zostanie na dnie pojemnika możesz mieć pewność, że pomieszczenie zostało skutecznie oczyszczone.

Być może brzmi to, jak jeden z wielu zabobonów, ale sól od wieków wykorzystywana jest w celach leczniczych. Co ciekawe, terapie wykorzystujące ten minerał, są porównywane do aromaterapii lub głaskania kota. Powszechnie wiadomo, że koty są świetnymi rozpraszaczami złej energii i wspaniale poprawiają nastrój.