Od teraz nie wyobrażam sobie życia bez tego przepisu. Czosnkowo – ziołowe ziemniaczki – prosto z pieca.

Jeśli przejadła Ci się tradycyjna wersja gotowanych ziemniaków do obiadu, a nie wyobrażasz sobie bez nich życia, to zerknij proszę na naszą propozycję! Z pewnością nie będziesz zawiedziony.

Chrupiące i aromatyczne pieczone kartofle, zachwycą nawet najbardziej wymagające podniebienia, a w dodatku ujmą prostotą wykonania. Do ich przygotowania wystarczy raptem: domowy piekarnik, zwykły rękaw do pieczenia, odrobina przypraw i – mniej więcej – godzina wolnego czasu.

Czy jesteście zatem gotowi do przyrządzenia pysznych, chrupiących ziemniaków w nowej, niebanalnej odsłonie? Tak? Zatem do dzieła!

Co potrzebujesz:

  • Ziemniaki – ok. 1 kg,
  • Czosnek – ok. 2-3 ząbki,
  • Oliwa z oliwek – kilka łyżek,
  • Musztarda – ok. 1 łyżeczka,
  • Przyprawy – sól ( ok. pół łyżeczki),pieprz, przyprawę do ziemniaków,
  • Pietruszka – cały pęczek,
  • Rękaw do pieczenia.

Jak przygotujesz:

Na początku dokładnie myjemy ziemniaki pod zimną, bieżącą wodą. Następnie możemy je obrać ze skórki, ale jeśli lubimy, to nie ma przeszkód, by pozostawić je w tzw. mundurkach, zwłaszcza, jeśli mamy do czynienia z młodymi kartoflami, wówczas po upieczeniu będą bardziej chrupiące.

Ziemniaczki kroimy w łódeczki, po czym nakłuwamy je kilka razy, najlepiej drewnianym patyczkiem np. do szaszłyków albo wykałaczką.

Kolejnym krokiem będzie drobne posiekanie ziół, pietruszki i dorzucenie do nich czosnku, który wcześniej przeciskamy przez praskę. Dane składniki wrzucamy do głębokiego naczynia, dodając kolejno do nich: oliwę, musztardę, sól, pieprz oraz przyprawę do ziemniaków. Wszystko dokładnie mieszamy.

Tak przygotowaną miksturę dołączamy do pokrojonych wcześniej ziemniaków – i znów, całość dokładnie mieszamy, aby bulwy dobrze przesiąkły czosnkowo-ziołową mieszanką.

Tak przygotowane kartofle wkładamy do rękawa i robimy w nim kilka nakłuć. Wszystko wykładamy na blachę i pieczemy w temperaturze ok. 180-200°C. 

Teraz wystarczy już tylko poczekać – do maksymalnie 60 minut, od czasu do czasu sprawdzając, czy nasze „łódeczki” się nie przypalają. Jeśli chcemy, żeby upiekły się na złoty kolor, usuńmy przed końcem pieczenia (ok. 10 minut) wierzch rękawa, ustawiając piekarnik na grzałkę grillową. I gotowe!