Rozpływają się w ustach te pyszne bułeczki serowe na niedzielny poranek – robię co każdy weekend.
Po upływie tego czasu wyjmij je i zagniataj ręcznie. Podziel na dwadzieścia części, z których uformujesz kulki.
Ser pokrój w dwu centymetrową kostkę. Do każdej z dwudziestu bułeczek włóż serową kosteczkę, następnie znów uformuj kulkę. Wyłóż bułki na blachę pokrytą papierem do pieczenia. Delikatnie przykryj je folią spożywczą i pozostaw tak na około dwadzieścia minut, w temperaturze pokojowej.
Posmaruj je z wierzchu ubitym żółtkiem. Opcjonalnie możesz posypać je również ziarnami sezamu czy innymi ulubionymi dodatkami.
Piekarnik nagrzej do temperatury 220 stopni. Piecz około 15 – 20 minut, w zależności od piekarnika. Choć zapach jaki rozniesie się po domu jest niesamowity, warto odczekać aż bułeczki ostygną.
Jeśli znudzi Ci się serowe nadzienie, możesz podmienić je na coś innego. Świetnie sprawdzi się jajko ze szczypiorkiem czy też nadzienie mięsne.